Torebki autorstwa Zofii Chylak są obiektem westchnień na całym świecie. Kampania jej najnowszej Collection 11 miała zaszczyt odbyć się w Polsce, a dokładnie w willi zaprojektowanej przez Stanisława Witkiewicza pod koniec XIX wieku. Piękno torebek zostało uchwycone na fotografiach przez Stanisława Bonieckiego, który w swoich fotografiach zawarł całą niezwykłość zaklętą w wyjątkowych torebkach. Klimat towarzyszący fotografiom świetnie podkreśla charakter najnowszych produktów Zofii Chylak.
Luksusowa sceneria z odrobiną vintage, to idealne tło chociażby dla białej, eleganckiej torebki ze strusim tłoczeniem i złotą wstawką. W kolekcji pojawiły się również proste w formie pudełkowe propozycje, prostokątne torebki na zatrzask, a także te w kolorze karmelu z krokodylim tłoczeniemi subtelnym detalem.
Nie mogło zabraknąć również torebek na ramię, koszyków, mini torebek typu mały kubełek oraz kultowych półksiężyców. Oprócz tłoczeń inspirowanych fauną, pojawiają się te klasyczne, gładkie, połyskujące w ponadczasowej czerni. Jak zawsze oprócz kultowych kształtów, istotną rolę odgrywa detal. W tym wypadku nie tylko tłoczenia i rodzaj faktury, ale i wszelkiego rodzaju łańcuszki, półokrągłe rączki, czy złote wstawki wpływają na całokształt estetyki produktu.
Długo wyczekiwane smakuje najlepiej
Collection 11 budzi ogromne pożądanie miłośniczek luksusowego minimalizmu, dlatego torebki rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, a na swoją kolej często trzeba się zapisać i dzień po dniu uczyć się cierpliwości, podobnie jak w przypadku sławnych Birkin Bag, które są idealnym dowodem na to, że długo wyczekiwane smakuje najlepiej.
źródło zdjęć : oficjalny instagram Chylak