Owacje dla Mi Zhou
Szampon w mydle? Wszystko jest możliwe. Mi Zhou, studentka londyńskiego Central Saint Martins wpadła na fantastyczny pomysł, który jest wielkim krokiem w kierunku lepszej przyszłości i troski o naszą planetę. Projektantka stworzyła serię biodegradowalnych opakowań na kosmetyki, które są w całości wykonane z mydła, co sprawia, że idealnie wpisują się w założenia zero waste.
Pełne elegancji, mydlane flakoniki imitujące mleczne szkło, skąpane w pudrowych barwach, w luksusowym vintage wydaniu cieszą oko i są pięknym dodatkiem urozmaicającym łazienkę.
Ich niepodważalną zaletą jest to, że po zużyciu zawartych w nich kosmetyków śmiało możesz namydlić się opakowaniem. Nic się nie marnuje, wszystko zostaje wykorzystane do samego końca, a my możemy brać relaksującą kąpiel się w spokoju, nie martwiąc się już o to, że statystycznie jedna osoba zużywa w ciągu życia około 800 butelek szamponu. Nareszcie znalazło się odpowiednie i piękne rozwiązanie, które daje ogromną nadzieję na lepsze jutro.
Brawo Kevin Murphy
Ze świetną inicjatywą wyszła również marka Kevin Murphy, wprowadzając na rynek opakowania wyprodukowane z materiałów pochodzących z recyklingu oceanicznych śmieci. To pierwsza na świecie firma związana z branżą kosmetyczną, która wdraża tego typu rozwiązania. Według wyliczeń w wodach oceanicznych znajduje się ponad 5 bilionów kawałków odpadów syntetycznych, a w każdej minucie do oceanów ląduje tyle plastiku, ile może pomieścić w sobie śmieciarka.
Dane są przerażające, dlatego tym bardziej cieszy nas nowa polityka znanej marki. Właśnie dzięki takim działaniom możemy przyczynić się do zmniejszenia ilości szkodliwych dla środowiska odpadów.