Kino, bez względu na to czy chce być bajką, czy ambicją jest przede wszystkim magią i według tego trzeba je oceniać.
Zygmunt Kałużyński
Tegoroczna, 78 gala rozdania Złotych Globów 2021 minęła w pięknej formie. Tym razem ekscytujące i owiane sławą wydarzenie mogłyśmy podziwiać w niezwykłych dla tego formatu wydarzeń – wirtualnych okolicznościach, które odbyły się równolegle w Beverly Hills i na Manhattanie.
Pieczę nad Złotymi Globami sprawowali czarujący prowadzący Tina Fey i Amy Poechler. Nominowani do nagród łączyli się za pośrednictwem łącza wideo.
Wśród prezenterów osobiście pojawili się m.in.: Renee Zellweger, Awkwafina, Cynthia Erivo, Joaquin Phoenix, Kristen Wiig i Annie Mumolo.
Nagrody filmowe i telewizyjne przyznawane przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej zostały przyznane przede wszystkim gorącym produkcjom takim jak triumfujący na Netflixie serial “The Crown”, “Gambit królowej” czy klimatyczny film “Nomadland”.
Spośród śmietanki znakomitych aktorów tytułem najlepszej aktorki i aktora została okrzyknięta Emma Corrin i Josh O’Connor.
Poniżej kilka insta-kadrów z uroczystości.
Ze względu na obecną sytuację, forma ceremonii do ostatnich chwil pozostawała pod znakiem zapytania. Z uwagi na bezpieczeństwo, organizatorzy zdecydowali się zaprosić minimalną ilość gości, ograniczającą się do walczących o statuetki oraz do tych, którzy je przyznają.
Czerwony dywan rozbłysnął zjawiskowymi kreacjami, bez względu na to czy gwiazdy brały udział w wydarzeniu odbywającym się na miejscu czy uczestniczyły w wirtualnej transmisji na żywo.
Jak się okazało domowe warunki nie stanęły na przeszkodzie, by robić oszałamiające wrażenie w wykwintnych strojach od znakomitych projektantów.
Gwiazdy z żywym entuzjazmem dzieliły się swoim wizerunkiem online na antenie stacji NBC. Prowadzące postawiły na klasyczną elegancję w postaci małych czarnych. Wysmakowaną, butelkowo zieloną suknią od Christana Diora czarowana nas Anya Taylor-Joy z serialu Gambit królowej.
Płomienna, zmysłowa czerwień należała do Salmy Heyek, a Jane Fonda olśniewała nie tylko promiennym uśmiechem, ale i jasnym, śmietankowym garniturem, ciesząc się z nagrody im. Cecila B. De Mille’a.
Rene Zelweger sięgnęła po czarną suknię ze zmysłowym rozcięciem na kolanie. Niespodzianką okazał się duet Jodie Foster i Alexandry Hedison, które zaprezentowały się w…wygodnych satynowych piżamach.
Elle Fanning przybrała postać nimfy, ukazując się w błękitnej, lejącej, długiej sukni, a Margot Robie mieliśmy okazję oglądać w kwiecistej sukience z odsłoniętymi ramionami prosto od Chanel. Viola Davis postawiła na kolorystyczną wibrację, a Cynthia Erivo przyciągała neonową kreacją od Valentino. Nasza wisienka na torcie czyli zdobywczyni pierwszego miejsca – Emma Corrin z kultowego serialu “The Crown” emanowała urokiem w gładkiej, zaczesanej fryzurze i sukni zdobionej perłami i ogromnej objętości kołnierzykiem. Josh O’Connor wybrał mocne kontrasty czerni i bieli w eleganckim garniturze z ostro wykończonymi detalami. Każdy z laureatów stanął na wysokości zadania oddając hołd tej niezwykle eleganckiej uroczystości. To była prawdziwa uczta dla koneserów kina i wysublimowanych dzieł od światowych projektantów.
Niekonwencjonalna forma wydarzenia sprawiła, że tegoroczne rozdanie złotych globów przepełnione było spontanicznością
i naturalnością.
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy.
Alfred Hitchcock
