Kobiece, seksowne i z charakterem – mowa oczywiście o kocich okularach, które powstały już w latach 30stych, by przepędzić nudę. Amerykańska projektantka, rzeźbiarka i przedsiębiorczyni – Altina Schinasi, zasłynęła z projektu oprawki okularowej Harlequin, inspirowanej weneckimi maskami.
Artystka znudzona była klasycznym i przewidywalnym kształtem oprawek mijanych na ulicach, dlatego postanowiła stworzyć takie, które wyrażają fantazję, tajemnicę i romans. Udało się, Altina tchnęła świeżość w branżę modową, jednocześnie rewolucjonizując postrzeganie oprawek okularowych, które oprócz swojej praktycznej funkcji, nareszcie zaczęły dodawać uroku. Z czasem okulary zaczęły podbijać coraz więcej serc, wydobywając urodę między innymi Marylin Monroe i Audrey Hepburn. W międzyczasie ich popularność przygasała, by zabłysnąć na nowo, ze zwiększoną siłą.
Aktualnie kocie oczy dołączyły do grona klasyków, które nigdy nie wychodzą z mody. Są silnym akcentem w całej stylizacji, mogą stanowić dominujący detal, który dodaje ikry, nawet w bardzo zachowawczym outficie. Sekret cat eye tkwi również w ich uniwersalności, gdyż ten zmysłowy fason pasuje do większości kształtów twarzy, a szczególnie do owalnych i okrągłych, pięknie wysmuklając i podkreślając kości policzkowe. Doskonałe propozycje zadziornych kocich oczu znajdziecie w popularnym sklepie Bershka i Pull&Bear, a także luksusowym Celine, Le Specs oraz Feroce.