Nic tak nie wprawia w jesienny nastrój, jak unoszący się w powietrzu zapach cynamonu.
Jeśli więc marzy Wam się słodkie przywitanie jesieni, takie w towarzystwie dobrej kawy, lukru w kącikach ust i lepkich od słodkich wypieków opuszków palców, to koniecznie poznajcie ten prosty, ale satysfakcjonujący przepis.
Będziecie potrzebować:
na ciasto:
szklankę ciepłego mleka
7g drożdży w proszku
3 szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru
2 jajka
5 łyżek masła
do posmarowania:
jajko + odrobina mleka
na cynamonowy farsz:
5 łyżek masła
15-20g cynamonu, czyli mniej więcej jedna, klasyczna saszetka
pół szklanki cukru trzcinowego
Przygotowanie:
Do ciepłego mleka dodaj drożdze. Daj im chwilę spokoju, ok. 5-10 minut aż zaczną pracować.
W międzyczasie w misce wymieszaj mąkę z cukrem. Zrób palcem dołek i wlej przygotowane wcześniej mleko z drożdżami. Wymieszaj. Dodaj jajka. Zacznij wyrabiać ciasto. Po upływie kilku minut dodaj masło, a następnie dalej wyrabiaj, przez około 15 minut, aż ciasto stanie się gładkie. Przygotowaną masę przykryj i odstaw na 1,5h, w ciepłe miejsce.
Zrób sobie herbatkę, włącz jesienną playlistę, poczytaj fragment książki, czekaj aż wyrośnie.
Wyrośnięte ciasto wyłóż ciasto na blat, chwilę ugniataj, a następnie podziel je na pół. Obydwie części rozwałkuj. Placki posmaruj roztopionym masłem, a następnie hojnie posyp mieszanką cukru i cynamonu.
Przygotowane ciasto zwiń w rulonik, a następnie pokrój poprzecznie w taki sposób, by otrzymać krążki o grubości około 2-3cm. Układaj je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy (bułeczki nabiorą krągłości). Pozostaw do wyrośnięcia na około 30 minut, a następnie posmaruj miksturą z roztrzepanego mleka i jajka. Piecz przez około 20 minut w 180 stopniach.


