Jaki zapach kryje się za szklaną kurtyną?
Projektanci, współpracujący ze znanymi perfumiarzami, są w stanie wyczarować ze szkła oraz innych tworzyw prawdziwe arcydzieła. Kształty przybierają rozmaite formy i kolory, po to by skusić wszystkich miłośników piękna. Zaskakujące formy i niesztampowe rozwiązania do jakich uciekają się twórcy, niejednokrotnie wprawiają w zdziwienie mieszające się z zachwytem, budząc ciekawość i chęć poznania, jaki to zapach kryje się za szklaną kurtyną.
Flakon jest swojego rodzaju wizytówką perfum, która budzi pożądanie i zapada w pamięć. Co więcej, czasami jest jedynym powodem, dla którego decydujemy się na zgłębienie nosa w nieznanej dotąd aromatycznej mgiełce. Nie da się ukryć, że opakowanie perfum jest ich niezaprzeczalnym uzupełnieniem, mogącym subiektywnie zawyżyć lub obniżyć ich wartość, w zależności od gustu. Dlatego też projektanci stają na rzęsach, by wzbudzić w nas jeszcze większą dozę ochów i achów nad danym flakonikiem perfum, który w pewnym momencie staje się dziełem sztuki. Walory estetyczne sprawiają, że nie tylko chcemy nimi pachnieć, ale także z dumą trzymać je na swojej ulubionej komodzie, w centralnej części salonu, tak by jak najczęściej cieszyły oko. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się najpiękniejszym opakowaniom perfum, idealnym do zbudowania swojej własnej galerii wyjątkowych okazów.
Na pierwszy ogień idzie znana torebeczka Decadence od Marca Jacobsa z tłoczonym, wężowym grzbietem i czarnym chwostem, w której niezwykle elegancka gra kolorów wprawia w tajemniczy nastrój.
Nietuzinkowy flakon przedstawiający męski tułów ze złotym detalem, wypełniony blado zielonymi perfumami Le Beau Jeana Paula Gaultiera, podobnie jak charakterystyczne oko Kenzo World, ze względu na zawartość, utrzymany jest w podobnej palecie kolorystycznej.
Flakon Guerlain Shalimar Souffle to kwintesencja luksusu, który ekscytuje i budzi pożądanie. Jest to zarazem doskonałe potwierdzenie tego, jak butelka potrafi odzwierciedlić charakter znajdujących się w niej perfum. Złote opływowe kształty, przypominające wyrafinowane rzeźby to propozycje z kolekcji Dali Haute Perfumerie – wyglądają tak pięknie, że aż chce się je mieć na półce! Podobnie uczucia budzi złoty pantofelek The Scent Anny Dello Russo o słodkich, orientalno-waniliowych nutach, dodających pewności siebie.
Nasz niegasnący zachwyt budzą zjawiskowe buteleczki Lolity Lempickiej, zarówno Si Lolita, jak i L’Eau Jolie to pełne fantazji, nieco baśniowe flakony, które zapadają w pamięć równie mocno, jak sam zapach perfum.
Kipiące dziewczęcością, kwieciste i pełne słońca perfumy Daisy od Marca Jacobsa to kolejna propozycja dla miłośniczek pudrowych, szalenie kobiecych zapachów, zamkniętych w uroczym, beztroskim flakoniku przybranym niewinnymi stokrotkami. Dotykając tematyki florystycznej, nie można pominąć skąpanej w pudrowym różu, gładkiej i kryjącej buteleczki Poudre od Valentino, która czaruje opływowym kształtem, kolorem i nieco malarskim zdobieniem w kształcie zmysłowego kwiatu.
Kolejną wartą uwagi pozycją jest transparentna, wypełniona wiśniową barwą kokarda Bonbon od Victor & Rolf, w której słodki zapach współgra ze słodyczą formy, w jaką zostały zamknięte perfumy. Ciepły zapach L’air du Temps Niny Ricci otulony jest zjawiskowym zdobieniem w kształcie dwóch unoszących się gołębi, które idealnie współgrają z klasycznym zapachem, zachowanym w stylistyce retro.
Na sam koniec mamy dla Was prawdziwą vintage perełkę – Le Roy Solei Salvador Dali, inspirowany akwarelą Dalego, przedstawiającego Króla Słońce, który niesie ze sobą nie tylko wartość historyczną, ale i mocny, bardzo intensywny klasyczny zapach, przedstawiony w formie małego arcydzieła. Każde z tych małych dzieł, wprawiło nas w niemały zachwyt.
