Najnowsza kolekcja Victorii Beckham to zjawiskowy balans między wyrafinowaniem, a buntem. Piękny pokaz mody w objęciach zapierających dech w piersiach malowideł ściennych Rubensa, został zaprezentowany podczas londyńskiego tygodnia mody. Całemu przedsięwzięciu przyglądały się gwiazdy, reprezentanci branży mody, a także najbliższe osoby Victorii – David Beckham, wraz z córką Harper, synami Romeo i Cruzem.
Kolekcja opiera się na swojego rodzaju porywczości i braku ograniczeń. Największą inspiracją stała się swoboda w wyrażaniu siebie i swojego modowego smaku, w którym nie istnieje jeden właściwy wzór, a wszystko rządzi się własnymi prawami, idealnymi do naginania pozornie występujących zasad. W kolekcji chodzi przede wszystkim o to, by zbalansować tradycję z niekonwencjonalnością, a wywrotność z wyrafinowaniem. Pozostać wierną sobie, ale z efektem zaskoczenia, zarówno dla nas samej jak i innych. Klasyczne formy zostały przełamane nowoczesnymi, spontanicznymi fasonami, są odejściem od przewidywalności.
Świeżość najnowszej kolekcji uwydatnia się w zabawie proporcjami i detalami.
Ponadczasowa czerń, została zestawiona z wibracją nasyconych odcieni kobaltu, krwistej czerwieni, a także kanarkowych tonacji żółci. W projektach widoczny jest także motyw kraty i przyciągające spojrzenie detale – bufiaste rękawy, kieszenie w rozmiarze maxi i wszelkiego rodzaju marszczenia. Ciekawym urozmaiceniem są nietypowe akcenty, takie jak pasek z klamrą ze szkielecych dłoni, albo sukienka z motywem apaszki w print przedstawiający bobry i łańcuchy. Victoria Beckham, tym razem postawiła na płaszcze w rozmiarze oversize. Nie mogło zabraknąć kulotów, lejących sukienek lub tych z geometrycznymi wycięciami, które śmiało odsłaniają wzorzyste koszule. Robiącą wrażenie propozycją są również króciutkie sukienki, w zestawieniu z długimi kolorowymi kozakami i otulającymi swetrami.
Victoria Beckham stworzyła wyjątkowe projekty, które nie tylko pięknie wyglądają na wybiegu, ale znakomicie odnajdują się w codziennym życiu. Projektantka przyznała, że każdą z kreacji przemierzyła osobiście, po to by mieć pewność, że pasują idealnie – bez względu na typ sylwetki.