Na polskim rynku znajdziesz prawdziwe kosmetyczne perełki. Za każdą z tych niezwykłych marek stoją osoby z wielką pasją i miłością do tego, co robią. Otwarty umysł w połączeniu z doświadczeniem i chęcią stworzenia tego co najlepsze, zaowocował najlepszej jakości produktami, które mają swoją historię i duszę, a ich istnienie wynika z głębokiej potrzeby twórców. Mamy nadzieję, że może już je znasz i darzysz ciepłym uczuciem. Jeśli jednak jeszcze o nich nie słyszałaś – przybliżymy Ci ich sylwetki, które potrafią dogłębnie zauroczyć i otworzyć oczy na nowe, pielęgnacyjne możliwości.
MOKOSH
Nazwa firmy pochodzi od starosłowiańskiej Mokosz, czyli bogini ziemi, wilgoci, urodzaju i płodności, która w pradawnych wierzeniach brała w opiekę plony i kobiety. Mokosh korzysta z jej darów, tworząc receptury swoich kosmetyków, które ujmują jakością, doborem surowców, konsystencją i zapachem.
YOPE
Charakterystyczne opakowania z miłymi dla oka ilustracjami zapisują się w pamięci, a piękne zapachy i delikatne działanie sprawiają, że do tych codziennych produktów z chęcią sięga się po raz kolejny. Założyciele, małżeństwo – Karolina i Paweł, szukali dla swojej rodziny produktów naturalnych, jakościowych i w przystępnej cenie. Tak też zrodził się pomysł na stworzenie własnej marki. Ich ulubionym procesem jest komponowanie zapachów. Inspiracje przywożą z podróży, dzieciństwa, a nawet z kuchni.
CZTERY SZPAKI
Ta młoda rodzinna firma od zawsze robiła coś z niczego – warzyli piwo, robili ubrania i sery… O tradycyjnie wytwarzanych kosmetykach po raz pierwszy przeczytali na przypadkowo znalezionym amerykańskim blogu i wsiąkli bez reszty. Wszystko inne poszło w odstawkę i tylko mydło zaczęło się liczyć. W ich kosmetykach nie znajdziesz chemii, jest tu tylko czysta natura, a do tego te obłędne zapachy. Naszym faworytem jest olejek do masażu i dezodorant w kremie, który naprawdę daje radę!
RESIBO
Założycielka Resibo od nastoletnich czasów sama miała problemy z cerą, to skłoniło ją do zgłębienia wiedzy w tematyce naturalnej pielęgnacji. Pierwszy kosmetyk – olejek do demakijażu, który stworzyła Ewelina, powstał metodą prób i błędów, ze zmieszania aż 60 różnych olejów w 300 różnych formułach! Udało się uzyskać ideał, który zachwycił bliskich i skłonił do tworzenia kolejnych, naturalnych kosmetyków. Resibo zaczęło się rozwijać, a teraz daje nam wszystko, co niezbędne do uzyskania pięknej cery.
MINISTERSTWO DOBREGO MYDŁA
Urokliwa rodzinna manufaktura, którą założyły siostry – Ania i Ula, powstała z połączenia mydlanej obsesji, dystansu zaczerpniętego od Monty Pythona i jego Ministerstwa dziwnych kroków, książki “Czekolada”, w której główna bohaterka prowadząc sklep z czekoladkami zawsze wie, co będzie dla kogo najlepsze i ogólnego poczucia, że dobrze robić dobrze. Siostry nie tworzą marketingowej iluzji luksusowego produktu, za to marzą, wymyślają, czasem się mylą, rozwijają się i tworzą produkty, które zachwycają działaniem i porządnym, cennym składem, wierząc, że można zarabiać na życie nie pędząc i nie walcząc.
JAN BARBA
Za kosmetykami tej marki tworzonej w duchu slow bussines stoją Marta i Bartosz. Tworzą swoje produkty w trosce o drugiego człowieka i ekologię, kształtując fragment świata w jakim sami chcą żyć. Twórcy od samego początku założyli, że chcą być małą, rodzinna manufakturą, czerpiącą z najlepszych tradycji rzemieślniczych, która buduje więzi z ludźmi, rozmawia i słucha. Jan Barba to zwolennicy holistycznego podejścia do człowieka, dlatego podkreślają, że kosmetyki to jedynie dopełnienie i ostatni krok pielęgnacji, który wyprzedza chociażby zdrowe odżywianie, sen czy odpowiednia postawa ciała. Ich produkty możesz zakupić do własnych opakowań, a szklane opakowania zakupione u Jan Barba podlegają zwrotowi. Stosowanie naturalnych składników i zrównoważona produkcja sprawiają, że korzystając z ich kosmetyków, możesz czuć się spokojna o środowisko.