Wielkanoc niezmiennie pozostaje istotnym punktem w kalendarzu kulinarnym. Bez mrugnięcia okiem możemy wymieniać potrawy i produkty, które kojarzą nam się ze świętami. Są wśród nich dania mniej lub bardziej tradycyjne. Mięsne i bezmięsne.
Kiedyś, po długim poście na polskie stoły z przytupem powracało mięso, które zgodnie z tradycją przodków było wyłączane z menu na 40 dni. Zobaczcie, jak wyglądał kulinarny aspekt świąt w dawnych latach.
Postna kreatywność
W dawnych latach, kiedy na półkach sklepowych nie było dostępnych dań bezmięsnych, a kuchnia wegetariańska nie była niczym pożądanym, post stawał się nie lada wyzwaniem.
Smakosze dań z mięsną wkładką z utęsknieniem oczekiwali jego końca. Jednak przez kilkadziesiąt bezmięsnych dni trzeba było sobie jakoś radzić. Jak się okazuje post wyzwalał w niektórych kulinarną kreatywność.
Skrupulatnie szukano alternatyw, które potrafiłyby oszukać zmysły i tak powstawały jedne z najbardziej inspirujących dań.
Nowalijki na święta
Kiedy nareszcie nadchodziła długo wyczekiwana Wielkanoc, stół uginał się od świeżości. Nie mogło zabraknąć nowalijek, które mają w sobie esencję wiosennego smaku. Rzodkiewki, szczypiorek, sałata, pomidor, ogórek, młoda marchew i księżniczka wiosennych dań czyli rzeżucha. To te niepozorne pyszności towarzyszyły podczas wielkiego powrotu mięsa do codziennego menu.
Być może na samą myśl o nich, czujesz ten przyjemny, charakterystyczny zapach i zaczynasz o nich fantazjować. Nic dziwnego, to właśnie za pełnią ich smaku tęskniliśmy całą zimę.
Reinterpretacja tradycji
Z biegiem lat nasze potrzeby, przekonania i tradycje ewoluowały. Kiedyś święta mijały przede wszystkim w domu, dziś nikogo nie dziwi spędzanie ich w restauracji, rozsmakowując się w nowej odsłonie tego co znane.
Dawniej zawsze jadało się zgodnie z tym, czym w danym momencie obdarowywała nas natura. Dziś przeżywamy wielki powrót do sezonowości i na nowo doceniamy jej wartość. W restauracji Epoka, możecie skosztować pór roku. Wiosenna propozycja zachwyci Was lekkością karczochów z kwiatami bzu, szparagami, bobem i jagnięciną.