Nigdy dotąd nie gościliśmy ich w swoich szafach. O tym, że chronią już dobrze wiemy, ale to, że potrafią zdobić, dla wielu estetów nie jest już tak oczywistą kwestią. Mowa oczywiście o maseczkach, które w ostatnich miesiącach dołączyły do naszej codzienności.
Wiele marek błyskawicznie wyszło naprzeciw oczekiwaniom klientów, szukających zakrycia twarzy, które nie tylko będą spełniać swoją funkcję praktyczną, ale staną się spójnym uzupełnieniem stylizacji. Wśród wielu, zalewających rynek propozycji wątpliwych jakościowo maseczek, pojawiły się też takie, które cieszą oko i są ozdobą skrytej pod kawałkiem materiału twarzy.
Wysokiej jakości maseczki z naturalnych tkanin, w klasycznej kolorystyce znajdziecie u 303 Avenue, a jeśli szukacie czegoś co uzupełni Wasz elegancki outfit, poznajcie luksusową jedwabną maseczkę od Luma Milanówek. Idealnie sprawdzi się na randkach w zatłoczonych miejscach, a nawet podczas zobowiązujących uroczystości. Z jedwabiu korzysta również Jenesequa, tworząc propozycje z nadrukami w kultowe retro kotki. Miłośniczki kwiatów, z pewnością zachwycą się niejedną propozycją od wibrujących kolorami projektów Bizuu i tropikalnymi printami Femi Stories, a także maseczką od Foonki z projektem Aleksandry Morawiak. Łąkę na maseczce oferuje także Renee i Żona Johna, ręcznie szyjąca swoje dzieła z pościelowych tkanin. Subtelne propozycje w graficzne wzory, znajdziecie u Naoko, a także u Pozerek.
Wiemy, że większości z nas nie uśmiecha się noszenie maseczek, jeśli jednak jest to koniecznością, o wiele milej jest zasłonić twarz za pięknie skrojoną maseczką, która nie odciągnie uwagi od całej kreacji.
Jak widzisz, pięknych maseczek mamy pod dostatkiem. Jesteśmy oczarowani różnorodnością i ich urokiem.